Interesuje mnie

Na przekór recesji - strona 2

 

Domów nie będzie?

Ze wszystkich firm biorących udział w naszym rankingu tylko dwie przekazały nowym właścicielom klucze do domów jednorodzinnych. W roku 2000 wybudowano zaledwie 54 domy, ale na 2001 rok planowano oddać ich aż 94. Udało się ukończyć i sprzedać 24. Być może budowanie domków jednorodzinnych stało się mniej opłacalne, ale bardziej prawdopodobne jest to, że osoby decydujące się na taką inwestycję starają się ją przeprowadzić własnymi siłami, co pomaga nieraz znacznie zredukować koszty (zwłaszcza gdy część materiałów i usług pochodzi z szarej strefy). Podobnie sytuacja wygląda z zabudową szeregową. W ubiegłorocznym rankingu 7 firm deklarowało oddanie do użytku mieszkania w szeregówkach, ale zaledwie 3 z nich doprowadziły inwestycje do końca. W efekcie mieszkań w takiej zabudowie jest niemal trzykrotnie mniej niż można się było spodziewać. W tegorocznym rankingu 6 firm zapowiedziało inwestycje tego typu.

 

Przeciętna powierzchnia sprzedanego lokalu wynosiła w 2001 roku 51,5 m kw., co oznacza, że były to mieszkania dwu- i trzypokojowe. Średnia powierzchnia mieszkań sprzedanych przez lidera rankingu to 47,5 m kw. Można więc wnioskować, że duże mieszkania na naszym rynku nie cieszą się popularnością. Wynika to zapewne z ograniczonego portfela klientów.

wpbm mój dom prusa

 

Niech się mury pną do góry

W ubiegłym roku, podobnie jak w roku 2000, zdecydowana większość mieszkań ujętych w naszym zestawieniu znajdowała się w budynkach niskich (do 4 kondygnacji). Jednak przewaga mieszkań w niskiej zabudowie nad tymi zbudowanymi w wysokich blokach nie jest aż taka duża jak w roku poprzednim. Wtedy na trzy mieszkania w niższych budynkach przypadało zaledwie jedno w domu wielopiętrowym, teraz stosunek ten wynosi 3:2. Stało się tak głównie za sprawą Dach Budu – dewelopera, którego inwestycje w zdecydowanej większości są zabudową wysoką. Według prezesa tej firmy Jana Chorostkowskiego, mimo iż osiedla o niskiej zabudowie są bardziej kameralne, mieszkania w nich są niestety o wiele droższe. W zdecydowanej większości klienci przy wyborze nowego lokum kierują się ceną metra kwadratowego – twierdzi Chorostkowski. – Tylko wielorodzinna zabudowa pozwala najbardziej ekonomicznie rozłożyć koszt zakupu gruntu, wykonania przyłączy, infrastruktury, a w dalszej kolejności także koszty eksploatacji. Tylko przy takiej zabudowie i rozłożeniu kosztów na większą liczbę mieszkańców możliwe jest maksymalne obniżenie ceny pojedynczego lokalu.

 

Dach Bud i inni

Zdecydowanym liderem naszego zestawienia pod względem liczby oddanych mieszkań jest Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego „Dach Bud”, które w 2001 roku oddało do użytku 640 mieszkań, co stanowi niemal jedną trzecią lokali ujętych w tabeli. Firma ta niemal w całości wypełniła założenia, które postawiła sobie przed rokiem, kiedy to planowała wybudowanie 700 mieszkań. To więcej niż miał w ubiegłym roku ówczesny rekordzista – PBP „MAT”, który sprzedał wówczas 591 mieszkań. Rezultat tegorocznego zwycięzcy był poza zasięgiem któregokolwiek z pozostałych inwestorów, następny na liście osiągnął mniej niż połowę tego co zwycięzca. Według Jana Chorostkowskiego receptą na to, by w tak trudnych dla budownictwa mieszkaniowego czasach sprzedawać tyle mieszkań co prowadzona przez niego firma, jest utrzymywanie najniższej ceny metra kwadratowego na rynku. – Zabiegamy o najniższą cenę gruntu, materiały kupujemy od producentów zamiast w hurtowniach, a przy tak dużych jak nasze inwestycjach, jesteśmy w stanie wynegocjować spore upusty – mówi prezes Dach Budu. – Dodatkowo na obniżenie kosztów ma wpływ własna baza sprzętowa i własne wykonawstwo. To wszystko pozwala nam terminowo i tanio budować oraz sprzedawać.