Interesuje mnie

Kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem - czy to się opłaca?

Aktualnie w Polsce mamy do czynienia z rekordowo niskimi stopami procentowymi. Wydaje się, że to idealny moment na zaciągnięcie kredytu, szczególnie takiego ze stałym oprocentowaniem. Dzięki niemu będziemy mieli pewność, że nie zaskoczą nas w przyszłości podwyżki stóp. Jakie mogą być realne oszczędności idące za takim wyborem? Eksperci Expandera przedstawiają swoje wyliczenia.

 

Kredytu ze stałym oprocentowaniem ze świecą szukać

Niestety, po uważnym przejrzeniu ofert aktualnie znajdujących się na rynku okazuje się, że w Polsce nie da się wziąć kredytu gwarantującego stałe oprocentowanie w całym okresie spłat! Jednolitymi stawkami możemy cieszyć się najwyżej przez 7 lat (Alior Bank). W tym przypadku musimy liczyć się jednak z wysokim kosztem kredytu. Z kolei najtańsze rozwiązanie dla osób szukających stałego oprocentowania chociaż przez krótki okres, oferuje PKO BP. Tutaj jednolita stawka obowiązuje przez 2 lata, a w tym czasie specjaliści prognozują raczej spadki stóp, a nie podwyżki.

 

 

 

 

Ile naprawdę możemy zyskać?

Z tych względów warto zastanowić się czy są jakiekolwiek powody, aby wybrać kredyt ze stałym oprocentowaniem. Możemy to sprawdzić na przykładzie jednej z ciekawszych i tańszych propozycji, oferowanej przez Deutsche Bank. Zaciągając takie zobowiązanie na 300 000 zł, na 30 lat, przy wkładzie własnym w wysokości 25%, otrzymujemy gwarancję niezmienności stóp w okresie 5 lat. W tym czasie koszty takiego kredytu wyniosą 68 tys. zł. Zakładając, że stopy procentowe pozostaną przez cały ten okres na niezmienionym poziomie, poniesiemy stratę. Za to na przykład w Banku BPH, analogiczny koszt "zwykłego" kredytu ze zmienną ratą wyniesie 49 tys. zł.

 

 

 

Nie jest jednak prawdopodobnym, by stopy procentowe pozostawały takie same, w tak długim czasie. Jeśli za 2 lata zaczną one rosnąć i osiągną poziom z roku 2012 (stopa referencyjne NBP na poziomie 4,75%), koszty kredytu o oprocentowaniu zmiennym wzrosną o 23 tys. zł. Czyli wcześniej wymienione zobowiązanie zaciągnięte w Deutsche Banku będzie tańsze od tego z Banku BPH o około 4 tys. zł. 

 

 

 

Czy warto?

Na takie pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie samodzielnie. Wiele zależy od indywidualnej sytuacji kredytobiorcy i jego preferencji. Widać jednak, że rozwiązanie, które pierwotnie wydawało się korzystne, tak naprawdę może nie przynieść oszczędności. Niewątpliwie stałe oprocentowanie ma jedną, podstawową zaletę - gwarantuje, że w przeciągu kilku lat koszt kredytu na pewno nie ulegnie zmianie. Może się ona jednak obrócić w wadę w momencie gdy stopy zostaną obniżone.

 

Eksperci Expandera zwracają również uwagę, że dużo większe oszczędności niż te wynikające ze stałego oprocentowania, można uzyskać poświęcając czas na wnikliwą analizę i porównanie ofert. Różnice w kosztach mogą okazać się znaczące, bowiem między najtańszymi, a najdroższymi kredytami (zaciąganymi na 300 tys. zł) w pierwszych 5 latach wynoszą nawet 30 tys. zł!

 

Źródło: Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors, Expander.pl

Podobne artykuły