Interesuje mnie

W harmonii z otoczeniem - strona 3

 

Gdzie we Wrocławiu mogłyby albo już powstają miejsca alternatywne dla rynku?

Takie centrum kształtuje się np. w okolicach placu Grunwaldzkiego, który ma znakomite zaplecze parkowo-rozrywkowe z terenami wystawowymi Hali Stulecia, Parkiem Szczytnickim i Pergolą. Drugie, zupełnie innego typu, zaczyna powstawać w rejonach Poltegoru i ulicy Powstańców Śląskich, trzecie w okolicach ulicy Legnickiej. To będą oczywiście zupełnie inne centra niż Stare Miasto, ale życie Wrocławia nie może skupiać się tylko wokół zabytkowego obszaru, który przecież kształtował się bardzo długo, jeszcze od czasów średniowiecznych. Te nowe centra na pewno będą zupełnie inne. Nie chodzi też o to, żeby na siłę zabudowywać inne miejsca byle jak i byle gdzie. Na to potrzeba czasu. Takie centra prędzej czy później same się utworzą, trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że przez 50 lat komunizmu w to miasto wcale się nie inwestowało.

 

A jak Pan ocenia współczesne budownictwo mieszkaniowe we Wrocławi? Czy za sto lat ludzie nadal będą lubili te budynki i chcieli w nich mieszkać?

To się okaże dopiero za sto lat, na ocenę pewnych rzeczy potrzeba czasu. Czasami podobają nam się rzeczy, które nie wytrzymują potem próby czasu, a przeoczamy to, co docenią następne pokolenia. W wielu przypadkach jest to tandetna architektura, typowe osiedla budowane na masową skalę, ale wśród nich dostrzegam również bardzo ciekawe projekty. Nie chcę tu wymieniać nazwisk, żeby nie robić reklamy, mogę tylko powiedzieć, że mnie osobiście podobają się projekty minimalistyczne, które nawiązują do modernizmu. Nagminne stosowanie postmodernistycznych dodatków, jaskrawych kolorów, nachalne "przekrzykiwanie" całego otoczenia jest po prostu tandetą. Dobra architektura nie polega tylko na tym, że ma być ładna, ale powinna również szanować miejsce, dla którego została zaprojektowana. Tu nie chodzi tylko o proste nawiązywanie do sąsiedztwa, ale o stanięcia do otoczenia w "szlachetnej opozycji". Poza tym dobra architektura mieszkaniowa musi być przede wszystkim świetnie zaprojektowana pod względem użytkowym, żeby mieszkańcy dobrze się tu czuli. Wpływ na to ma cały szereg czynników, takich jak np. usytuowanie do słońca, do hałasu czy bliskie sąsiedztwo zieleni.

 

A co Pan sądzi o strzeżonych osiedlach, o których w ostatnich latach dużo się mówi i dużo buduje?

Dyskusja na ten temat nie dotyczy tylko Polski, jest obecna również w innych krajach Europy Wschodniej. We Wrocławiu zjawisko to jest może mniej widoczne, ale w Warszawie takie osiedla stanowią problem, ponieważ niszczą i dzielą przestrzeń publiczną, odgradzają "wybrańców" od reszty świata. Grodzenie tego typu jest bliższe tradycjom miast brazylijskich, które są bardzo niebezpiecznie, ale zupełnie obce tradycjom europejskim. Oczywiście wszystkim mieszkańcom powinno zapewnić się poczucie bezpieczeństwa, ale innymi metodami. Nie wyobrażam sobie miasta podzielonego na parcele.

 

Kiedy w Muzeum Architektury zagości wystawa poświęcona staremu i nowemu Wrocławiowi?

Obecnie przygotowujemy się do przebudowy muzeum, ponieważ budynek od dawna wymaga remontu. Poza tym od strony południowej chcemy dobudować taką szklaną kostkę, która połączy część starą z częścią nową. Po tej przebudowie, która, mam nadzieję, nastąpi jeszcze przed Euro 2012, chcemy właśnie przygotować wystawę, na której pokażemy, jak zmieniał się Wrocław na przestrzeni wieków. Mieszkańcy będą mogli sami porównać budynki z różnych epok, zobaczyć i ocenić, co im się podoba, a co nie. Z kolei jeszcze w tym roku zrobimy wystawę podsumowującą najnowszą architekturę Polski, którą już od pięciu lat pokazujemy w ramach autorskiej Galerii Jednego Projektu prowadzonej przez Edwarda Lacha i Urszulę Gołotę przy współpracy Romana Rutkowskiego. Dopiero konfrontując naszą architekturę z architekturą tego samego czasu z Warszawy czy Krakowa, bo do takiej wystawy też się przymierzamy, można oceniać, czy u nas budują lepiej czy gorzej. Moim zdaniem poziom jest podobny, zwłaszcza jeżeli chodzi o wysokościowce i apartamentowce. Wyjątków trzeba szukać wśród architektury kameralnej. Np. obecnie w naszym muzeum mamy wystawę warszawskiego biura JEMS Architekci i jeżeli ktoś ma ochotę na dobrą architekturę współczesną, to zapraszam do oglądania.