Interesuje mnie

Po autoryzacji - strona 3

 

Jakie nieruchomości są kupowane na siedzibę małej firmy?

 

Klienci przeważnie pytają o grunty około 1500 mkw. 100 metrów biura plus 500 magazynu. Kiedyś istniały na rynku tzw. działki rzemieślnicze, teraz już ich nie ma, dlatego najczęściej decydują się na zakup domu z warsztatem. W najlepszych dzielnicach cena kształtuje się na poziomie 1000 zł za metr  kwadratowy działki, ale taka sama działka np. na Żernikach kosztuje 600 zł za metr.

 

Jakie są najlepsze lokalizacje dla biznesu we Wrocławiu?

 

Chociaż na świecie najsilniejsza jest tendencja, żeby firmy wychodziły z centrum, gdzie trzeba płacić najwięcej za wynajem, u nas zapotrzebowanie na lokale w centrum ciągle nie słabnie. Chociaż centrum stało się już bardzo drogie, niedawno grunt w samym centrum kupiła firma Hilton, a w kolejce czekają już następni inwestorzy również z branży hotelarskiej.

 

Jakim branżom najbardziej zależy na lokalizacji w centrum?

 

W centrum od lat najbardziej poszukiwane są lokale na gastronomię, najchętniej w Rynku, lub jego okolicach, co oczywiście najtrudniej znaleźć. Rozmawiałam kiedyś z inwestorem, który zastanawiał się nad możliwością stworzenia alternatywnego centrum rozrywkowo-gastronomicznego poza Rynkiem, który po pierwsze jest drogi, po drugie zatłoczony, a po trzecie ma ograniczenia czasowe w organizowaniu różnych imprez, ale w tej chwili sytuacja jest taka, że to centra handlowe przyciągają  uwagę ludzi i tworzą takie miejsca. Czasami jednak chciałoby się coś zjeść w miłym miejscu, niekoniecznie w Rynku i niekoniecznie w atmosferze zakupów w hipermarkecie, ale w tym zakresie wybór jest bardzo ograniczony. Na pewno udanym pomysłem jest Wieża Ciśnień, która chociaż jest stosunkowo droga,  ma dużo klientów, ponieważ większość  firm, które mają swoje siedziby na Krzykach, zarówno w  willach jak i  biurowcach, potrzebuje miejsca, do którego można pójść z klientami na spotkanie i posiłek w przyjaznych wnętrzach. Z tego właśnie powodu lokale  w Wieży Ciśnień  przejęły wielu klientów, którzy wcześniej dojeżdżali aż do Rynku. Poza tym całe południe jest nadal nie zagospodarowane w tym zakresie. Wrocławiem interesuje się sporo inwestorów, nieznanych jeszcze na naszym rynku, sieci restauracji które chciałyby zaistnieć, ale oni poszukują lokali w Rynku i bliskich okolicach.

Ścisłym centrum stale interesują się banki, firmy finansowe, pośrednictwa kredytowego, które chcą mieć swoje siedziby w miejscach gdzie jest duży ruch. Firmom tego typu zależy na lokalach o wysokim standardzie i o powierzchni minimum 100 mkw.

Na pewno inwestycja na miejscu wyburzanego Poltegoru przesunie „centrum” w kierunku południowym. W przyszłości gdy powstanie kompleks budynków pod nazwą Sky Tower miejsce to będzie oferowało mieszkańcom i firmom szereg usług i zmieni na zawsze obraz naszego miasta.

 

Jak często pojawiają się wolne lokale w centrum?

 

Prawie w każdym biurze nieruchomości jest lista oczekujących klientów, którzy szukają lokali handlowych w centrum i przy głównych ciągach komunikacyjnych i jeżeli taka oferta pojawi się na rynku, to od razu jest ona sprzedawana lub wynajmowana.

 

 

Jak długo zatem mogą trwać poszukiwania takiej nieruchomości w dobrej lokalizacji?

 

 Są na rynku lokale, które należą do spółdzielni, ale osoby które je wykupują z myślą o ich wynajmowaniu i zarabianiu na tym, najchętniej wynajmują  je instytucjom finansowym, jest to stabilny płatnik, a poszukiwania dla takich klientów nie trwają zwykle dłużej niż miesiąc. Nikt nie chce ryzykować nawet dla kogoś z ciekawym pomysłem, kto chciałby stworzyć galerię czy pracownie artystyczną. Początkowo ciekawe pomysły wzbudzają entuzjazm, ale gdy przychodzi do konkretnych rozmów wynajmujący obawiają się takich klientów. We Wrocławiu tak naprawdę jest tylko jedna  ulica, na której można kupić wyroby artystyczne i pamiątki - Jadki, ale to jest zbyt mało w stosunku do potrzeb. Poza tym jest to miejsce od dawna zajęte i niedostępne dla nikogo nowego. Jest grupa klientów, którzy chcą otworzyć galerię, ale to jest raczej pomysł ze świata marzeń, bo nikt nie chce im wynająć lokalu w dobrym miejscu. Bardziej zdeterminowani decydują się czasem na mniej ruchliwe ulice miasta, ale ze względu na małych ruch i niewielu turystów ma to małe szansę powodzenia. Oczywiście nie można powiedzieć że we Wrocławiu nie ma wcale galerii, bo tak nie jest, ale na pewno nie ma ich tyle, ile mają starówki europejskich miast.

Wrocławski rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się bardzo dynamicznie, mimo iż nie ma  wielu takich ofert, które można zaproponować inwestorom.

Sytuacja jednak z roku na rok się poprawia, a fakt że do miasta napływa coraz więcej inwestorów chcących zainwestować na naszym rynku bardzo cieszy i można spokojnie spoglądać w przyszłość mając nadzieje, że taki trend utrzyma się przez długie lata.