Interesuje mnie

Nowe drogi we Wrocławiu i okolicach (cz. 2)

Najdroższa, najważniejsza i najbardziej oczekiwana we Wrocławiu – obwodnica autostradowa – od 31 sierpnia jest przejezdna, czego pozytywne efekty widać na ulicach miasta.

 Oto raport na temat stanu budowy infrastruktury drogowej w i wokół stolicy Dolnego Śląska.

W kwietniu 2010 roku opisywaliśmy po raz pierwszy najważniejsze inwestycje drogowe we Wrocławiu i okolicach, które w ciągu najbliższych lat mają poprawić jakość naszego życia. Niecałe dwa lata później sprawdzamy, co się z nimi stało: które są już gotowe, a z którymi są problemy.

 

Autostradowa Obwodnica Wrocławia

 

Osiemnaście minut – tyle w tej chwili wynosi czas przejazdu samochodem z okolic Długołęki do autostrady A4 obwodnicą autostradową. Przed jej otwarciem czas potrzebny do pokonania tej odległości przez miasto dochodził do godziny.

AOW jest otwarta od 31 sierpnia i codziennie przejeżdża nią kilkadziesiąt tysięcy pojazdów, co przez pierwszy miesiąc dało liczbę milion. Efekt? We wrześniu o ponad 26 proc. w porównaniu z lipcem i aż o 43 proc. w porównaniu z marcem 2011 wzrosła średnia prędkość poruszania się po centrum Wrocławia.

Eksperci ostrzegają, że to się może zmienić, bowiem na całym świecie po otwarciu obwodnicy obserwowane jest zjawisko, że w miejsce aut, które zniknęły z ulic, pojawiają się kolejne. Urzędnicy mają plan, by do tego nie dopuścić – m.in. poprzez utrudnianie jazdy po Wrocławiu kierowcom aut osobowych. O jego szczegółach napiszemy w kolejnym numerze.

 

Obwodnica śródmiejska

 

W stolicy Dolnego Śląska i jej okolicach powstają jednocześnie trzy obwodnice: autostradowa (łącząca A4 z drogą krajową nr 8 w Długołęce), wschodnia (zwana także trasą Bielany–Łany–Długołęka) oraz śródmiejska. Ta ostatnia to właściwie ciąg czteropasmowych ulic, który rozpoczyna się obecnie na alei Armii Krajowej i prowadzi poprzez kolejne: Wiśniową i Hallera oraz ulice: Klecińską, Na Ostatnim Groszu i Milenijną aż do mostu o tej samej nazwie i dalej do ulicy Żmigrodzkiej.

Urząd Miasta Wrocławia, który zajmuje się tym projektem, planuje przedłużenie jej od ulicy Krakowskiej do Olszewskiego i dalej do Mickiewicza. Gdy na początku 2010 roku pisaliśmy o inwestycjach drogowych wokół miasta, wydawało się, że podstawowym kłopotem będzie znalezienie funduszy na budowę. Urzędnicy postanowili bowiem, że tzw. most Wschodni (tak w dokumentach nazywa się ta część obwodnicy śródmiejskiej) zostanie zbudowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Magistrat wyznaczył już nawet doradcę mającego pomóc wybrać konsorcjum, które nie tylko zbuduje trasę, ale także sfinansuje tę budowę – w zamian za płacenie mu przez czas określony w kontrakcie czynsz za to, żeby kierowcy mogli po niej jeździć.

Jednak okazało się, że pojawiły się kłopoty z uzyskiwaniem pozwoleń. Urząd napotkał zorganizowany opór części mieszkańców tzw. Wielkiej Wyspy (Biskupin, Sępolno, Dąbie, Bartoszowice). Założyli oni stowarzyszenie i wykazali przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym, że popełniono błędy na etapie uzyskiwania tzw. pozwolenia środowiskowego. Dokument mówi o tym, jak należy zabezpieczyć inwestycję, żeby jej powstanie miało możliwie najmniej negatywny wpływ na otoczenie. Stowarzyszenie „Akcja Park Szczytnicki” wykazało, że spółka reprezentująca magistrat nie zleciła wystarczająco dużo badań, by uzyskać takie pozwolenie, i przygotowania do inwestycji rozpoczęły się od nowa.

Rok temu wydawało się, że trasa może być gotowa w 2013, może w 2014 roku. Dziś już nikt nie podaje nie tylko konkretnej daty, ale nawet sposobu na poradzenie sobie z oporem mieszkańców. Jedyne, co słyszymy, to zapewnienia, że trasa prędzej czy później, ale powstanie. Aby zakończyć tę część tekstu optymistycznie: jest i pozytyw. W ciągu ostatnich dwóch lat zbudowany został odcinek obwodnicy śródmiejskiej między mostem Milenijnym a ulicą Żmigrodzką, a w tej chwili kończona jest budowa połączenia między obwodnicą autostradową a śródmiejską: poszerzenie Żmigrodzkiej. Robotnicy mają tam zakończyć prace jeszcze w tym roku.



Obwodnica wschodnia

 

Trzecią i ostatnią z obwodnic jest trasa zwana różnie: Bielany–Łany–Długołęka, obwodnicą wschodnią czy Via Romana (od nazwiska pomysłodawcy Grzegorza Romana, byłego wicemarszałka województwa). Parametrami odbiegać będzie od obwodnicy autostradowej: bliżej jej do innych dróg wojewódzkich na terenie Dolnego Śląska, jednak jej największy atut to przebieg. Połączy ona bowiem miejscowości na zachód i południe od Wrocławia. Umożliwi więc poruszanie się między nimi bez konieczności wjeżdżania do samego miasta.

Na początek dobra informacja: w przyszłym roku będzie gotowy najważniejszy odcinek tej trasy – z Siechnic do Łanów z mostem przez Odrę i wiaduktami nad terenami wodonośnymi. To fragment kluczowy, bo powstanie tu jedyna przeprawa przed drugą największą rzekę w Polsce między Oławą a mostem Grunwaldzkim. Trasę buduje Skanska, która deklaruje, że może ją skończyć jeszcze przed czerwcowymi Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej, choć wg umowy odcinek ma być przejezdny na przełomie 2012 i 2013 roku.

Jednak to w tej chwili jedyne dobre informacje. Sam odcinek centralny pomoże ewentualnie mieszkańcom Kamieńca Wrocławskiego szybciej dojechać do południowych osiedli Wrocławia. Z trzema pozostałymi odcinkami obwodnicy są kłopoty. Fragment między rondem w Żernikach Wrocławskich a Siechnicami jest blokowany przez część mieszkańców Żernik i Iwin, którym nie podoba się przebieg trasy proponowany przez urzędników.

Odcinek Żerniki–Bielany Wrocławskie nie jest nawet zaprojektowany. Urzędnicy już nie miesiące, ale lata spierali się, czy w ogóle da się go zbudować. Przez jakiś czas aktualny był pomysł, aby trasa z Żernik do autostrady wiodła nie na zachód, do Bielan, ale na południe – do Krajkowa. W efekcie odcinek od ronda w Żernikach do ronda na wysokości centrum handlowego Auchan jest właśnie projektowany.

Najwięcej kłopotów jest jednak z fragmentem północnym z Łanów do Długołęki. Można tu było zacząć prace, ale nie było funduszy na budowę. Zanim się one znalazły, zmieniła się klasyfikacja lasów, przez które miała przebiegać droga, i teraz są one chronione. Oznacza to, że procedurę uzyskiwania pozwoleń i projektowania trzeba zacząć od nowa. Dlatego realny termin, kiedy pojedziemy całą trasą, to w tej chwili 2016 rok.


Most w Brzegu Dolnym

 

Jednym z najnowszych pomysłów jest budowa mostu przez Odrę w Brzegu Dolnym. Prace ruszają w październiku, a sama przeprawa będzie gotowa do końca 2013 roku.

Ten most na Odrze będzie jedną z najdłuższych przepraw w kraju: 565 metrów długości i 15 metrów szerokości. Nad betonową inwestycją górować będzie przęsło o rozpiętości 120 metrów.

Po stronie Miękini powstaną ponad trzy kilometry nowej drogi wojewódzkiej. Od Brzegu Dolnego wykonawca odda do użytku drogę o podobnych parametrach – od mostu do drogi wojewódzkiej nr 341 relacji Brzeg Dolny–Lubiąż.

Most w Brzegu Dolnym to część trasy, która połączy Żmigród, Brzeg Dolny oraz okolice Środy Śląskiej z autostradą A4. Dzięki przeprawie i drogom dojazdowym mieszkańcy Brzegu Dolnego i okolic dostaną się do Wrocławia przez gminę Miękinia, co zdecydowanie skróci im trasę. Na budowie mostu wraz z drogami dojazdowymi skorzystają również ci, którzy we Wrocławiu pracują, a mieszkają np. w Wilkszynie lub innych miejscowościach gmin Miękinia czy Wisznia Mała. Czas dojazdu do pracy i z powrotem znacznie się wówczas skróci.


 

Łącznik stabłowicki i obwodnica Leśnicy

 

Kłopoty, które pojawiły się od naszego ostatniego raportu z początków 2010 roku, dotyczą także obwodnicy Leśnicy i tzw. łącznika stabłowickiego. Pierwsza część ma pozwolić objechać wiecznie zakorkowaną ulicę Średzką od południa. Tzw. aleja Stabłowicka to połączenie lotniska z ulicą Kosmonautów w okolicach nowego stadionu.

Początkowo te dwie inwestycje były zaplanowane do realizacji razem i miały być gotowe na Euro 2012. Gdy pojawił się problem z programem Natura 2000, obwodnicę Leśnicy przesunięto w czasie i przed Mistrzostwami miała powstać jedynie aleja Stabłowicka. Jednak w efekcie rezygnacji przez PKP z budowy linii kolejowej na lotnisko, która krzyżowała się z tą trasą, także aleja Stabłowicka jest opóźniana.

O co chodzi z programem Natura 2000? Otóż okazało się, że wrocławscy urzędnicy zignorowali informacje, że tereny nad Bystrzycą mogą zostać objęte specjalną ochroną przyrodniczą i gdy to się stało, trzeba rozpoczynać przygotowania do budowy od nowa.

Wyjaśniając szczegółowiej: zanim ruszą prace, muszą zjawić się przyrodnicy, którzy poobserwują nietoperze, ptaki, wydry i bobry. Badanie potrwa od wiosny do jesieni. Po nim powstanie raport, który ostatecznie rozstrzygnie, który wariant przebiegu trasy jest najlepszy. Raport może wpłynąć np. na decyzję o przyszłości mostu Ratyńskiego nad rzeką Bystrzycą. Przetarg na budowę ma zostać rozpisany na przełomie 2012 i 2013 roku, a całość może być gotowa na przełomie 2014 i 2015 roku.

 

Węzły komunikacyjne i Tramwaj Plus

 

W ciągu ostatnich dwóch lat zmieniło się także nastawienie Urzędu Miasta do komunikacji zbiorowej – Wrocław zaczyna stawiać na tramwaje i autobusy. Po wakacjach ruszył węzeł przesiadkowy na placu Jana Pawła II – większość przystanków zostało przeniesionych między biurowiec Dialogu a Akademię Muzyczną. Pojawiło się także dodatkowe przejście dla pieszych na wysokości ulicy Sokolniczej.

Powstaje także „węzeł” przesiadkowy zwany węzłem Dworca Głównego na wysokości skrzyżowania ulic: Borowskiej, Ślężnej, Stawowej i Suchej. Cudzysłów przy słowie węzeł nie jest przypadkowy – w tym bowiem wypadku nie jest zintegrowana nawet trzecia część linii tramwajowych i autobusowych w okolicach dworca. Są bowiem przystanki przy ulicy Dworcowej, Suchej i tramwajowe na Piłsudskiego, na których zatrzymuje się znacznie więcej linii niż na węźle, który będzie gotowy jesienią tego roku.
 

Podobne artykuły