Interesuje mnie

Od miasteczka do europejskiej metropolii – jak Kraków stał się miastem na miarę europejskiej czołówki - strona 3

 

Podgórze – źródła sukcesów u progu XX wieku

Kopiec Krakusa, z którego rozciąga się widok na cały Kraków to jeden z najbardziej charakterystycznych punktów na mapie Podgórza. - O tym terenie można w zgodzie z prawdą napisać, że to miejsce prestiżowe, w którym zaczyna się historia Krakowa. Prowadzone przed laty badania archeologiczne dowiodły, że osadnictwo na tym terenie rozwijało się już kilkaset lat przed naszą erą. W Krakowie podobne tradycje ma tylko Wawel. W czasach nowożytnych zamieszkiwała tu szlachta. W XIX wieku teren ten zajęli Austriacy, bo po pierwsze był strategicznie położony, a po drugie rozciągają się stąd piękne panoramiczne widoki na Stare Miasto – komentuje prof. Łukasz Sroka z Uniwersytetu Pedagogicznego. W 1913 roku prezydent Krakowa Juliusz Leo określił Podgórze jako „perłę w pierścieniu gmin otaczających”. Nie były to tylko czcze pochlebstwa mające na celu przyśpieszenie finalizacji połączenia, o które zabiegał od kilku lat. Podgórze faktycznie wyróżniało się nie tylko na tle sąsiednich gmin, ale również na tle samego Krakowa. To tutaj otwarto pierwszą w okolicy elektrownię miejską, wyprzedzając o kilka lat elektrownię krakowską. Znajdowało się tu 10% wszystkich zakładów przemysłowych będących w pobliżu stolicy Małopolski, a przez miasto przechodziły ważne szlaki handlowe. Obowiązywała szersza ordynacja wyborcza i niższe podatki, a społeczeństwo było zróżnicowane i tolerancyjne.

 

Połączenie z Krakowem – kulisy wielkich negocjacji

Obywatele i włodarze Podgórza przez długi czas nie zgadzali się na połączenie z Krakowem. Szczególnie mieszkańcy podchodzili do takiego rozwiązania niechętnie, bojąc się utraty wywalczonych swobód obywatelskich i podniesienia podatków. Kraków przyłączał jednak wszystkie sąsiednie gminy, co zaczęło utrudniać rozwój samego Podgórza. Dodatkowo konieczne było przeprowadzenie kosztownych inwestycji (m.in. regulację Wisły po tragicznej powodzi, która zalała Podgórze w lipcu 1903 roku), a miasto już wcześniej zaciągnęło kilka pożyczek. Wszystko to sprawiło, że Rada Miasta Podgórza coraz przychylniej patrzyła na propozycję Juliusza Leo. Kluczowy okazał się …patriotyzm. Wizja silnego, rozwiniętego miasta, które będzie w stanie sięgnąć po niepodległość ostatecznie przekonała mieszkańców oraz rządzących. W przemówieniu wygłoszonym na moście Krakusa podczas oficjalnych uroczystości połączenia z Krakowem Franciszek Maryewski, ostatni burmistrz Podgórza, tak komentował podjętą decyzję: - Oby ta Wisła, która dotychczas dzieliła nie tylko nas, ale i dzielnice Polski, stała się symbolem zjednoczenia całego Narodu, oby ta krew braci naszych, która zabarwiła jej fale, stała się ogniwem łączności Narodu w jednej, wielkiej, wspólnej daj Boże niepodległej Ojczyźnie.