Interesuje mnie

Zmiana kredytu droższego na tańszy

Pożyczka w gotówce, a oprocentowana tak jak kredyt hipoteczny? Jest to możliwe dzięki refinansowaniu, czyli zamianie droższego kredytu na tańszy. Środki można przeznaczyć na dowolny cel, np. zakup samochodu czy inwestycję.

Dodatkowe środki z refinansowania

Tani kredyt na samochód

Jarosław Sadowski

 

Pożyczka w gotówce, a oprocentowana tak jak kredyt hipoteczny? Jest to możliwe dzięki refinansowaniu, czyli zamianie droższego kredytu na tańszy. Środki można przeznaczyć na dowolny cel, np. zakup samochodu czy inwestycję.

W większości banków przy zaciąganiu kredytu refinansowego – oprócz kwoty na spłatę starego kredytu hipotecznego – można otrzymać jeszcze dodatkowe środki. Zwykle są one oprocentowane tak samo nisko jak pozostała część kredytu i banki nie ograniczają sposobu wykorzystania tej gotówki. Trzeba jednak uważać, gdyż niektóre z nich policzą nam nieco wyższe oprocentowanie, jeśli środki nie zostaną wydane na cel związany z kredytowaną nieruchomością, np. na remont mieszkania. Co więcej, od tego dodatkowego kredytu nie płaci się prowizji jak w przypadku standardowych pożyczek gotówkowych czy kredytów samochodowych. Na tym nie koniec. W wypadku refinansowania często nie ma potrzeby przechodzenia przez procedurę badania zdolności kredytowej. Dotyczy to osób, które przynajmniej od 12 miesięcy terminowo spłacają pierwotny kredyt hipoteczny.

Chodzi tu o niebagatelne kwoty. Przykładowo: osoba, która pięć lat temu zaciągnęła 30-letni kredyt hipoteczny na kwotę 300 tys. zł we frankach szwajcarskich, dzięki refinansowaniu może otrzymać dodatkowo 80 tys. zł. W takim przypadku rata kredytu zostaje na takim samym poziomie jak dotychczas spłacanego. Za 80 tys. zł można dziś kupić np. nowego Forda Mondeo czy Toyotę Avensis.

Skąd biorą się te kwoty? Prześledźmy to od początku. Kredyt z naszego przykładu, zaciągnięty w 2003 r., jest oprocentowany obecnie na poziomie 5,8%, tymczasem oprocentowanie kredytu refinansowego, jaki można dziś zaciągnąć, to 3,8%. Przez pięć lat wartość zadłużenia zmniejszyła się na skutek umocnienia złotego wobec franka, a także dzięki częściowej spłacie kredytu. W sumie do spłaty pozostało dziś ok. 220 tys. zł. Refinansując stary kredyt, możemy zatem wziąć nowy na pierwotną kwotę 300 tys. zł, otrzymując 80 tys. zł w gotówce. Istnieje też możliwość podwyższenia kwoty kredytu np. do 350 tys. zł, dzięki temu, że w ciągu pięciu lat wartość naszej nieruchomości wzrosła. A to oznacza, że 130 tys. zł możemy wykorzystać na dowolny cel.

Przyjmijmy, że – refinansując kredyt – klient decyduje się wziąć dodatkowe 80 tys. zł. Ma więc nowy kredyt we frankach na 30 lat o wartości 300 tys. zł. Miesięczna rata wynosi 1475 zł, z tego 366 zł to część raty przypadająca na spłatę dodatkowych 80 tys. zł. W sumie po 30 latach, spłacając taką kwotę co miesiąc, klient zapłaciłby 131,7 tys. zł, przy założeniu utrzymania obecnego poziomu kursu złotego wobec franka.

Alternatywą jest zaciągnięcie zwykłego kredytu samochodowego. Oprocentowanie we frankach to ok. 6,5%. Do tego dochodzi prowizja o wartości 5%, która zwiększa wartość kredytu. Przyjmijmy zatem, że klient zaciąga kredyt samochodowy na 7 lat. Rata wynosi dziś 1316 zł, jest zatem znacznie wyższa niż w wariancie z kredytem hipotecznym. Wynika to stąd, że kredyty samochodowe udzielane są na krótsze okresy. Po 7 latach spłacamy jednak w sumie nieco ponad 110 tys. zł. Mimo wyższego oprocentowania jest to kwota nieco niższa niż w przypadku kredytu hipotecznego, co wynika właśnie z krótszego okresu kredytowania.

Zamiast zakupu samochodu można też rozważyć inne rozwiązania – zainwestowanie środków wypłaconych w gotówce w ramach refinansowania kredytu. Jeżeli mamy pomysł na inwestycję, która da ponadprzeciętną stopę zwrotu, możemy zaryzykować pożyczoną kwotę, jeśli zyski pokryją z nawiązką koszty kredytu. Poniższa tabela przedstawia wyniki inwestycji 80 tys. zł przy założonych stopach zwrotu i kosztach kredytu.

Nie ma oczywiście obowiązku dobierania dodatkowej kwoty w ramach refinansowania kredytu. Można spłacić nowym kredytem ten stary – droższy i dzięki temu płacić niższą ratę. W 2003 r. rata 30-letniego kredytu na kwotę 300 tys. zł zaciągniętego we frankach wynosiła około 1414 zł. Obecnie oprocentowanie tego kredytu jest znacznie wyższe, ale ponieważ spadł kurs franka, to rata wzrosła jedynie do 1445 zł. Natomiast gdyby dziś taki kredyt zrefinansować, to rata spadłaby do około 1108 zł.

Wyniki inwestycji 80 tys. zł uzyskanych jako dodatkowe środki przy refinansowaniu kredytu

* Uwzględniono spread w wysokości 12 gr, wyniki przy założeniu niezmienności kursu i oprocentowania

Zestawienie informacji o możliwości uzyskania dodatkowych środków na dowolny cel przy refinansowaniu kredytu w poszczególnych bankach

Podobne artykuły