Interesuje mnie

Mieć ładne podwórko

Miasto zachęca wspólnoty mieszkaniowe do wydzierżawienia gminnych podwórek i do remontów, proponując dofinansowanie takich projektów. Niektóre wrocławskie podwórka mogą wypięknieć również dzięki programowi rewitalizacji Nadodrza

 

W rękach miasta jest 450 podwórek, w większości smutnych i zaniedbanych, ale stan niektórych może się wkrótce zmienić. – Obecnie prowadzimy kompleksowe remonty na sześciu podwórkach: przy ul. Rydygiera, Lelewela, Reja, Rybackiej, Zaporoskiej i Kurkowej, zakończyliśmy właśnie zagospodarowanie terenów przy ul. Kleczkowskiej, Mulickiej, Hallera, kontynuujemy remonty m.in. przy ul. Komuny Paryskiej, Grunwaldzkiej – wylicza Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy ZZK. Od 2005 roku miasto wyremontowało już ponad 40 swoich podwórek, następne czekają w kolejce. Na przestrzeni lat 2008–2013 gmina planuje wydać na remonty ponad 25 milionów zł. Dodatkowo dla kilku podwórek na zaniedbanym Nadodrzu mają być przeznaczone pieniądze z dotacji UE. Gmina, w ramach programu rewitalizacji tej części miasta, stara się o dotacje dla sześciu podwórek pomiędzy ulicami: 1. Staszica–Chrobrego–Św. Wincentego, 2. Słowiańska–Roosevelta–Jedności Narodowej, 3. Jagiellończyka–Niemcewicza–Słowiańska–Trzebnicka, 4. Paulińska–Św. Macieja–Henryka Brodatego–Rydygiera, 5. Św. Wincentego–Chrobrego–Jagiellończyka–Rydygiera, 6. Rydygiera–Chrobrego–Jagiellończyka–Paulińska. Jeżeli wnioski o przyznanie dotacji zostaną zweryfikowane pozytywnie, prace remontowe będą mogły ruszyć najwcześniej w drugiej połowie 2010 roku.

W swoje ręce

Remonty za pieniądze gminy to jednak kropla w morzu potrzeb, dlatego miasto proponuje dofinansowanie remontów dla podwórek, które mieszkańcy wezmą w dzierżawę. A to oznacza, że muszą porozumieć się nie tylko mieszkańcy z jednego budynku, ale również z sąsiednich. – Nie pomagamy w negocjacjach pomiędzy lokatorami, to mieszkańcy sami muszą chcieć i przyjść do nas z gotowym projektem, a wtedy postaramy się im pomóc – mówi Agnieszka Korzeniowska. Gmina zastrzega sobie prawo wpływania na treść projektów i wprowadzania poprawek. Nie należy oczekiwać, że miasto zaakceptuje wszystkie pomysły. – Gdyby ktoś chciał mieć na podwórku np. fontannę, to my tego nie dofinansujemy, ale plac zabaw dla dzieci jak najbardziej – wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska.

Aby dopełnić wszystkich formalności, wspólnoty i inni właściciele nieruchomości muszą podjąć uchwały dotyczące przystąpienia do porozumienia oraz uchwały o dzierżawie. Według wytycznych gminy zainteresowani remontem powinni wybrać swojego przedstawiciela (może to być rada osiedla albo np. zarządca jednej z nieruchomości), który przygotuje wszystko do podpisania z gminą umowy dzierżawy, tzn. dokona uzgodnień z właścicielami mediów, dla podwórek leżących w strefie chronionej uzgodni szczegóły z konserwatorem zabytków, poczyni ustalenia w sprawie wjazdu i wyjazdu oraz ewentualnego zamknięcia podwórka, a także przygotuje wstępny szkic zagospodarowania, który będzie podstawą do sporządzenia projektu.

Bez hałasu i przeciągów

Zdaniem Agnieszki Korzeniowskiej pomysłem dzierżawy podwórka i remontu jest zainteresowanych wiele wspólnot, ale jak dotąd najbardziej zaangażowali się w sprawę mieszkańcy podwórka w obrębie ulic: Tomaszowskiej–Gajowej–Wesołej. – Dzięki prężnie działającej Radzie Osiedla Wrocław-Huby mieszkańcy zdołali osiągnąć kompromis, ponieważ po wyliczeniach okazało się, że koszt takiej dzierżawy to około 2 zł na rodzinę – mówi Agnieszka Korzeniowska. Wokół tego podwórka stoją zarówno dziesięciopiętrowe bloki, jak i przedwojenne kamienice. Projekt remontu jest już gotowy. Na prośbę mieszkańców przygotował go dr inż. Bronisław Szelwicki, specjalista od architektury krajobrazu. – Zanim przystąpiłem do projektowania, kilkakrotnie spotykałem się z przedstawicielami mieszkańców, żeby omówić ich pomysły i potrzeby – mówi dr Szelwicki. – Okazało się, że mieszańcom najbardziej zależy na redukcji hałasu i przeciągów. Zaproponowałem posadzenie platanów, które we Wrocławiu są popularne, ale niestety nie można było zaprojektować zieleni pionowej na budynkach, ponieważ planowane jest ich ocieplenie – dodaje dr Szelwicki. Pnącza znajdą się za to na specjalnych stelażach otaczających część rekreacyjną. Na podwórku ma być zachowany wyraźny rozdział pomiędzy częścią gospodarczą, znajdującą się na obrzeżach, a rekreacyjno-wypoczynkową, usytuowaną w centrum na nasypie, który ma również pełnić funkcję ochronną przed przeciągami. Na podwórku zostały zaplanowane dwa place zabaw: jeden dla dzieci młodszych, drugi dla starszych, a pomiędzy nimi skwer z ławeczkami. – Mieszkańcom bardzo zależało na tym, żeby na środku posadzić drzewo iglaste, które będą mogli przystroić na Święta – mówi dr Szelwicki.

Żeby ładnie pachniało

Zmorą podwórek są nieestetyczne kontenery na śmieci, z których przeważnie wszystko „wychodzi” na zewnątrz. – Teraz każda wspólnota chce mieć swój własny, ogrodzony śmietnik, przez co wnętrze urbanistyczne jest oszpecane, bo lokatorzy na własną rękę grodzą się na różne sposoby – mówi dr Szelwicki. Mieszkańcy tego podwórka będą mieli wspólny śmietnik, który został zaprojektowany nie tylko funkcjonalnie, ale również niebanalnie. Pojemniki na śmieci, znajdujące się w części gospodarczej, zostaną przysypane ziemią pozyskaną z formowania ścieżek, której dzięki temu nie będzie trzeba wywozić, a następnie zostaną obsadzone krzewami. Dlatego z zewnątrz będzie widoczna tylko zieleń, elementy wykończenia z kamienia i krata wejściowa. Pomimo iż śmietnik ma być wspólny, każda wspólnota będzie miała swoją własną komorę z osobnym wejściem. Autor projektu pomyślał również o potrzebach czworonogów, dlatego obok śmietnika zostały zaplanowane dwie psie toalety.

Wspólnoty mogą taniej

Miasto wydaje na remont jednego podwórka od kilkuset tysięcy do ponad miliona zł. Zdaniem dr Szelwickiego można to zrobić dużo taniej, w zależności od tego, kto będzie wykonawcą i jakie materiały zostaną wykorzystane. – W swoim projekcie do minimum ograniczyłem potrzebę użycia betonu, zamiast np. krawężników podtrzymujących trawę mają być deski, które okażą się równie wytrzymałe jak beton, jeżeli zostaną odpowiednio zabezpieczone, a będą wyglądały o wiele ładniej – mówi dr Szelwicki.

Zgadza się z tym również Agnieszka Korzeniowska. – My, jako gmina, musimy przestrzegać pewnych wytycznych, na wszystko rozpisywać przetargi, natomiast mieszkańcy mogą niektóre prace wykonać sami czy też zatrudnić np. sąsiada, który ma firmę budowlaną lub zajmuje się projektowaniem, a który w tej sytuacji weźmie mniejsze pieniądze niż wziąłby od gminy – uważa Agnieszka Korzeniowska.

Mieszkańcy remontowanych podwórek mogą spodziewać się dotacji rzędu 400 tys. zł, jednak urząd zastrzega, że sprawę każdego podwórka rozpatruje indywidualnie. Na pomoc mogą też liczyć wspólnoty, które zdecydują się na etapowe remontowanie podwórek i np. na początku będą chciały zrobić tylko plac zabaw lub tylko posadzić zieleń. – Gmina, remontując podwórka, robi to bardzo gruntownie od początku do końca, natomiast nawet jeżeli wspólnoty zdecydują się tylko na częściowy remont, to i tak dużo się zmieni i może w przyszłości będą chciały pociągnąć ten temat do końca – twierdzi Agnieszka Korzeniowska.

Planując remont podwórka, trzeba również pamiętać o późniejszej pielęgnacji terenu. Przemyślany projekt i dobrze dobrana roślinność to tylko połowa sukcesu. Na podwórku przy ul. Tomaszowskiej każdej wiosny mają kwitnąć krokusy, które nie wymagają specjalnego traktowania. Jednak aby zachować pierwotny efekt, mieszkańcy dobrowolnie zgodzili się przekazywać złotówkę na utrzymanie pracownika, który będzie zajmował się konserwacją całości. – Liczymy na to – i tak nam podpowiada dotychczasowe doświadczenie – że mieszkańcy, którzy sami zaangażują się w remont podwórka, będą potem bardziej o nie dbali niż o coś, co należy do gminy – mówi Agnieszka Korzeniowska.

Ile kosztuje dzierżawa?

Stawki czynszu dzierżawnego za grunt oddawany w trybie bezprzetargowym z przeznaczeniem na:

a) miejsca postojowe (działalność niekomercyjna), drogi dojazdowe, miejsca zbiórki odpadów itp.:

Strefy Stawka czynszu miesięczna za 1 m kw. Kary za zajęcie gruntu bez tytułu prawnego - za każdy miesiąc zajęcia
I - Stare Miasto* 1,50 zł, nie mniej niż 70 zł 300 proc. wyliczonej stawki miesięcznej netto
Strefy II i III* 0,50 zł, nie mniej niż 35 zł jw.

b) podwórka, wnętrza blokowe – położone w bezpośrednim sąsiedztwie budynków wspólnot mieszkaniowych, celem ich zagospodarowania w granicach niezbędnych do obsługi ww. budynków:

Rodzaj gruntu Stawka roczna czynszu dzierżawnego Kary za zajęcie gruntu bez tytułu prawnego

- za powierzchnię do 1000 m kw.

- za każdy następny m kw. powyżej 1000 m kw. do 5000 m kw.

- za każdy następny m kw. powyżej 5000 m kw.
- 0,10 zł/m kw., nie mniej niż 35 zł
- 0,02 zł


- 0,01 zł
100 proc. wyliczonej stawki rocznej netto - za każdy miesiąc zajęcia

strefa I: część obrębu geodezyjnego Stare Miasto, tj. ścisłe centrum położone w obszarze fosy miejskiej i rzeki Odry oraz następujące ulice poza tym obszarem: Kościuszki – do ul. Dworcowej, Rejtana, Sądowa, Bałuckiego, Kołłątaja, Skargi, Gwarna, Stawowa, Bogusławskiego, pl. Orląt Lwowskich, Krupnicza, Dworcowa, Włodkowica, Tęczowa, Podwale, Zielińskiego, Komandorska, Kolejowa, Kościuszki, Świdnicka, Piłsudskiego

strefa II: a) pozostały teren położony w obrębie Stare Miasto niewymieniony w pkt 1, b) dzielnica Śródmieście, c) w dzielnicy Krzyki obręb: Południe, Gaj, Borek, Tarnogaj, Krzyki, Klecina, d) w dzielnicy Fabryczna obręb: Gądów Mały, Grabiszyn, Nowy Dwór, Popowice, Pilczyce, Leśnica, Kozanów, Kuźniki, Oporów, Muchobór Mały, Muchobór Wielki, e) w dzielnicy Psie Pole: Kleczków, Różanka, Osobowice, Karłowice, Psie Pole

strefa III: a) w dzielnicy Krzyki obręb: Partynice, Ołtaszyn, Wojszyce, Brochów, Jagodno, Bieńkowice, Księże Małe, Księże Wielkie, Rakowiec, Opatowice, Świątniki, b) w dzielnicy Fabryczna obręb: Żerniki, Starachowice, Osinice, Jerzmanowo, Złotniki, Jarnołtów, Ratyń, Żar, Stabłowice, Maślice, Marszowice, Mokre, Pracze Odrzańskie, c) w dzielnicy Psie Pole obręb: Wojnów, Strachocin, Swojczyce, Kowale, Zgorzelisko, Pawłowice, Świniary, Rędzin, Kłokoczyce, Zakrzów, Lipa Piotrowska, Polanowice, Poświętne, Sołtysowice, Widawa.

Powyższe stawki zostały określone w Zarządzeniu Prezydenta Wrocławia nr 6366/05 z dnia 7 października 2005 r. w sprawie wysokości stawek czynszu dzierżawnego za grunty zabudowane i niezabudowane stanowiące własność Gminy Wrocław, oddawane w dzierżawę, na cele inne niż rolne.

Źródło: www.zzk.wroc.pl

Anna Andrusyszyn-Wojtasik

Podobne artykuły