Interesuje mnie

Trzecie centrum Wrocławia

Zacisze, Zalesie, Biskupin, Sępolno – to jedne z najdroższych osiedli w mieście. Cała tzw. Wielka Wyspa to teren od wielu lat uznawany przez wrocławian za jeden z najatrakcyjniejszych do mieszkania. Dlaczego? Sprawdzamy to w kolejnym odcinku naszego cyklu „Gdzie zamieszkać”.

W przewodnikowym cyklu „Gdzie zamieszkać" porównujemy różne rejony stolicy Dolnego Śląska. Dziś: wschodnia część miasta

 

Zacisze, Zalesie, Biskupin, Sępolno – to jedne z najdroższych osiedli w mieście. Cała tzw. Wielka Wyspa to teren od wielu lat uznawany przez wrocławian za jeden z najatrakcyjniejszych do mieszkania. Dlaczego? Sprawdzamy to w kolejnym odcinku naszego cyklu „Gdzie zamieszkać”.

 

Tym razem przyjrzymy się osiedlom na wschodzie Wrocławia. Opisujemy: Zalesie, Zacisze, Szczytniki, Biskupin, Dąbie, Bartoszowice, Swojczyce, Strachocin i Wojnów.
Największe zmiany, jakie czekają opisywany przez nas obszar, związane są z planami władz miasta dotyczącymi przekształcenia Wrocławia w metropolię policentryczną. Jednym z trzech centrów (oprócz Starego Miasta i okolic stadionu na Pilczycach) ma być teren wokół Hali Stulecia, gdzie wrocławianie mają spędzać wolny czas. Magnesem, aby nas tam utrzymać, ma być sam zabytek, fontanna na Pergoli, wciąż rewitalizowany park Szczytnicki oraz ogród zoologiczny.
– To już teraz powoli się dzieje. Proszę zwrócić uwagę, że po otwarciu fontanny znacznie więcej mieszkańców miasta przyjeżdża tam nie tylko wieczorem, ale na piknik – tłumaczył od kilku miesięcy Rafał Dutkiewicz. – Dzięki nowym inwestycjom ten efekt zostanie wzmocniony. Po wybudowaniu mostu wschodniego oraz remoncie torowiska na Sępolnie łatwiej będzie tam dojechać. Jedyne, czego będzie brakować, to hotelu, ale rozmawiamy już z inwestorem, który być może go zbuduje – dodaje prezydent miasta.

 


Okolice Hali Stulecia są miejscem bardzo chętnie odwiedzanym przez wrocławian i turystów

 

Komunikacja

Podstawowym problemem komunikacyjnym tego obszaru są w tej chwili mosty: Szczytnicki i Zwierzyniecki. Pierwszy, mimo że po remoncie, nie jest szerszy niż był przez lata (władze miasta zrezygnowały z poszerzania go). Most Zwierzyniecki jest zabytkowy, więc o jego przebudowie nie może być mowy. Kłopot w tym, że to jedyne przeprawy łączące opisywany przez nas fragment Wrocławia z centrum.
Wszystko to może się zmienić w ciągu 4 lat. Urzędnicy przeprowadzili już konsultacje społeczne w sprawie budowy tzw. mostu wschodniego, czyli trasy łączącej ulicę Krakowską z Mickiewicza. Ma ona być najbardziej na wschód wysuniętym odcinkiem obwodnicy śródmiejskiej, która prowadzi od mostu Milenijnego, przez ulice: Na Ostatnim Groszu, Klecińską, Hallera do Armii Krajowej i skrzyżowania tej ostatniej z Krakowską. Dalej miałby powstać most przez Oławę i Odrę na Wielką Wyspę oraz trasa, która przecinałaby Olszewskiego i wzdłuż ulicy 9 Maja docierała do Mickiewicza.
Na inwestycję w budżecie miasta nie ma pieniędzy – władze miasta planują budowę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Wybrana w przetargu zewnętrzna firma ma zbudować trasę za własne pieniądze, a potem, rok po roku, inkasować z kasy miasta jakąś część zainwestowanych środków.
Równie ważną dla tego rejonu jest inwestycja drogowa powstająca już za granicami miasta: tzw. wschodnia obwodnica Wrocławia, zwana także Via Romana (od nazwiska pomysłodawcy) albo drogą Bielany–Łany–Długołęka.
Inwestycja podzielona jest na cztery etapy. Pierwszy, kluczowy, z Siechnic do Łanów z mostem przez Odrę, mostem przez Ślęzę i estakadami nad terenami wodonośnymi już powstaje. Jest możliwe zakończenie jego budowy w czerwcu 2012 roku. W tym samym roku może być także gotowy odcinek z Siechnic do ronda w Żernikach Wrocławskich. Dwa lata później zaś kierowcy mają mieć możliwość przejazdu drogą z Żernik do Węzła Bielańskiego.
Skomplikowana jest natomiast sprawa z odcinkiem północnym. W planach jest szybkie rozpoczęcie budowy, ale tylko fragmentu trasy: między Długołęką a rzeką Widawą. Odcinek środkowy natomiast, między Widawą a Łanami, będzie musiał zostać zaprojektowany od nowa, bo trasa w dotychczasowym przebiegu przecina tereny, które znalazły się na liście Natura 2000. Budowa więc zacznie się od północnego odcinka, który powstanie w połowie. Przez kolejne dwa, trzy lata trasa będzie łączyć jedynie drogę krajową z drogą wojewódzką. Tak będzie do czasu, kiedy zostanie wytyczony nowy jej przebieg omijający tereny Natury 2000 i zgodnie z tą zmianą zostanie wybudowana nowa droga.

 

Rozrywka i kultura

Wielka Wyspa znana jest z wielu miejsc służących rozrywce. Jednym z najchętniej odwiedzanych jest ogród zoologiczny. Dyrektor Ratajszczak wprowadził wiele ciekawych zmian, dbając, aby zwierzętom żyło się lepiej. Większe, połączone wybiegi, urozmaicenie terenów – to tylko niektóre z innowacji. Niedźwiedzie brunatne na przykład dostały wodospad i ogromny wybieg, po którym mogą się swobodnie poruszać. Obecnie ogród to 33 ha powierzchni zajmowanej przez tematyczne ekspozycje fauny poszczególnych kontynentów, będącej domem dla ponad 4500 zwierząt, reprezentantów ok. 820 gatunków, w tym również tych zagrożonych wyginięciem lub niewystępujących w naturze.
Planowane są nowe inwestycje, przede wszystkim oceanarium, które ma być pierwszym takim obiektem w Polsce. Będzie tam można podziwiać rafy koralowe Morza Czerwonego oraz z bliska przyglądać się krokodylom, hipopotamom i rekinom. Inwestycja ma być zakończona w ciągu najbliższych trzech lat.

 


We wrocławskim ogrodzie zoologicznym, który zajmuje 33 ha powierzchni, żyje ponad 4500 zwierząt należących do ok. 820 gatunków

 

Sporą atrakcją dla wrocławian i turystów jest fontanna na Pergoli. W lecie to miejsce pokazów multimedialnych, zimą woda zamienia się w wielką taflę lodu. Nowa ślizgawka będzie jedną z największych w Polsce i zajmie całą podstawę niecki stawu. Powierzchnia tafli wyniesie 2300 m kw. – lodowisko będzie mieć długość 116 m i szerokość 20 m. Na miejscu funkcjonować będzie także wypożyczalnia łyżew.
Nie do przecenienia jest rola, którą w tej części miasta odgrywa jedyny wrocławski zabytek na liście światowego dziedzictwa UNESCO: Hala Stulecia. W czerwcu 2010 roku skończył się, pierwszy od 100 lat, remont elewacji i ponad 600 okien. Na przełomie roku ruszyć ma kolejny remont obiektu. Do wymiany są praktycznie wszystkie instalacje w zabytkowym obiekcie autorstwa Maxa Berga: elektryczna, wodna i centralnego ogrzewania. Kibiców ucieszy, że po remoncie trybun mecze siatkarzy czy piłkarzy ręcznych będzie mogło tam naraz oglądać 10 tysięcy kibiców. Wyremontowana zostanie także podłoga i szatnie zawodników.

 

Na koniec mniej znane u nas, a niezwykle wyjątkowe osiedle WUWA – między ulicami Zielonego Dębu, Tramwajową, Kopernika i Dembowskiego. Na świecie powstało tylko sześć podobnych osiedli. Każde z nich było manifestem nowej architektury, zwanej modernizmem, esencją artystycznej awangardy pierwszej połowy XX wieku. Najsłynniejsze z nich – Weißenhofsiedlung w Stuttgarcie – jest dziś celem pielgrzymek miłośników legendarnej architektury z całego świata. Równie ciekawe osiedle, choć niestety zaniedbane, znajduje się kwadrans jazdy od placu Dominikańskiego w stronę Biskupina. Znaleźć tu można jedne z najlepszych przykładów wrocławskiego modernizmu. W tamtych czasach stolica Śląska była w awangardzie nowej architektury. Nie przez przypadek dzieła Maxa Berga czy Richarda Konwiarza inspirowały architektów w całej Europie. WUWA jest zapomnianą, choć wcale nie zaginioną perełką tego okresu.

 

Sklepy

Żadnego hipermarketu, niewiele dyskontów. Miłośnicy sklepów wielkopowierzchniowych dojeżdżać muszą do Pasażu Grunwaldzkiego lub do Korony, bowiem na omawianym przez nas obszarze królują mniejsze i większe osiedlowe sklepy.

 

Tereny zielone

Cały teren Wielkiej Wyspy jest przykładem urbanistyki inspirowanej koncepcją miasta ogrodu, sformułowanej przez angielskiego urbanistę Ebenezera Howarda. Zabudowa mieszkalna połączona jest tu harmonijnie z przydomowymi ogrodami i większymi terenami zielonymi.
Największym parkiem w tej części miasta i jednym z największych we Wrocławiu jest park Szczytnicki. Ma on około 100 ha i jest ulubionym miejscem spacerów wrocławian. Niewielu z nich wie, że to jeden z pierwszych parków na kontynencie europejskim urządzonych w stylu angielskim i pochodzi z 1783 roku.
Najbardziej reprezentacyjną częścią tego parku jest Ogród Japoński. W historii tego miejsca są dwie najważniejsze daty. Pierwsza to rok 1913, gdy po kilku latach przygotowań otwarto go jako element Wystawy Światowej (zwanej czasem Wystawą Stulecia). Druga znacząca data to 1997 – w maju, po dwóch latach, zakończono prace przywracające japoński charakter ogrodu, a dwa miesiące później przyszła powódź, po której 70 proc. roślin wymagało wymiany. Ponowne otwarcie nastąpiło w roku 1999.

 

Innym zielonym miejscem jest niewielki park Biskupiński (ok. 10 ha), nazywany również Nadodrzańskim, położony pomiędzy ulicami Braci Gierymskich, a Groblą Szczytnicko-Bartoszowicką. Istnieje od końca lat 70. Jego największą zaletą są wspaniałe dęby i wkomponowane między nie ozdobne krzewy. W parku są także dwa boiska do koszykówki, korty tenisowe i boisko do piłki nożnej. W okolicy kanału powodziowego jest kładka, którą nad wodospadem można przejść na Wyspę Opatowicką, gdzie znajduje się park linowy.
Las Strachociński, zwany także Smoczym (nie będziemy tu przytaczać legendy o smoku Strachocie, ale od niej bierze się druga nazwa), to ok. 200 ha wzdłuż Odry na jej wschodnim brzegu, po obu stronach strugi Piskorny. Wzdłuż niej mieści się tzw. czosnkowa łąka, dzieląca las na dwie części. Znajduje się w nim także Jezioro Leśne i staw Strachociński.

 

Sport i rekreacja

Stadion Olimpijski wraz z całym swoim kompleksem oraz Pola Marsowe to nie tylko największy kompleks sportowy w tej części miasta, ale jeden z największych we Wrocławiu. Sama nazwa kojarzy się głównie z samym obiektem stadionu z boiskiem piłkarskim, którego bieżnia służy do rozgrywania zawodów żużlowych jako stadion macierzysty WTS (Sparta) Wrocław.
Sam kompleks jest jednak znacznie większy: oprócz głównego są także boiska boczne, korty tenisowe, strzelnica, basen kryty, pływalnia odkryta (obecnie nieczynna), hala sportowa, wielkie pole zlotowe, czyli słynne „Pola Marsowe”, na których organizowanych jest sporo koncertów oraz pierwsze w Polsce profesjonalne boisko do baseballu.
Świetnymi terenami rekreacyjnymi są w tej części miasta nadodrzańskie bulwary. Przez cały rok można tam spotkać lubiących aktywny wypoczynek mieszkańców miasta – w lecie biegających, jeżdżących na rowerach, w zimie z sankami albo na biegówkach.

 

Uczelnie i szkoły

Jedyną uczelnią, która ma swoją siedzibę w tej części miasta, jest Akademia Wychowania Fizycznego – uczelnia, którą kończyli m.in. Kazimierz Górski, Rafał Kubacki czy Jerzy Klempel. Jej działalność koncentruje się wokół opisywanego wyżej kompleksu Stadionu Olimpijskiego. Uczelnia ma dwa wydziały: wychowania fizycznego i fizjoterapii.
Przy ulicy Kopernika znajduje się Instytut Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego, część Wydziału Fizyki i Astronomii tej uczelni.

Biznes

Największe zakłady w tej części miasta są zlokalizowane na Swojczycach przy ulicy Mydlanej i Swojczyckiej. Przy tej pierwszej znajduje się fabryka De Dietrich – jednego z przodujących europejskich producentów urządzeń grzewczych i urządzeń do wytwarzania ciepłej wody.
Kolejny zakład przy Mydlanej ma firma Deitermann – to w pełni zautomatyzowana wytwórnia suchych zapraw. W krótkim czasie wybudowano również centrum szkoleniowe, w którym do grudnia 2008 roku ponad 8 tysięcy polskich przedsiębiorstw budowlanych przeszło wielostopniowe szkolenia. Ich wiedza i nabyte doświadczenie są kolejnym ważnym ogniwem w systemie zapewnienia jakości.
Działająca u nas od lat 90. fabryka autobusów Volvo jest największym zakładem szwedzkiego koncernu w Europie. Zatrudnia prawie 2 tysiące osób. Wyprodukowane tu miejskie i turystyczne autobusy jeżdżą po drogach Polski, Węgier, Łotwy, Litwy i Finlandii. Szwedzi zdecydowali się także na budowę we Wrocławiu swojego centrum biznesowego, w którym zatrudnią 500 pracowników.
Przy ulicy Swojczyckiej mieszczą się trochę mniejsze firmy, wśród których można wyróżnić np. Naviga-Trans zajmującą się hydrotechniką, inżynierią wodną i sieciami wodno-kanalizacyjnymi.

 

Podsumowanie

Jest wiele powodów, dla których ciche i spokojne osiedla Wielkiej Wyspy oraz Strachocin i Wojnów cieszą się ogromnym zainteresowaniem wszystkich kupujących mieszkania i domy. Pełno tu zieleni i różnorakich atrakcji: od Hali Stulecia, fontanny na Pergoli i Ogrodu Japońskiego po Zoo.
Mieszkańcy liczyć się muszą jednak z ograniczoną liczbą miejsc do parkowania i – do czasu ukończenia większych inwestycji drogowych – z utrudnieniami w dojeździe do centrum w godzinach szczytu.

Przeczytaj także artykuły o powiązanej tematyce:

Podobne artykuły