Interesuje mnie

Nowe zasady dla pośredników - strona 5

 

Wysokie progi

Jednocześnie z wprowadzeniem dodatkowych uprawnień na pośredników zostały nałożone nowe obowiązki. Przede wszystkim podwyższone zostały wymagania dla osób starających się o status pośrednika. Już nie wystarczy średnie wykształcenie i ukończenie kursu kwalifikacyjnego. Żeby zdobyć licencję pośrednika trzeba będzie mieć wykształcenie wyższe i dodatkowo studia podyplomowe w zakresie pośrednictwa (ten ostatni obowiązek nie dotyczy osób, które ukończyły studia wyższe o specjalności związanej z gospodarką nieruchomościami). Ustanowiono jednak okres przejściowy: do 31 grudnia 2005 osoby mające średnie wykształceniem mogą ubiegać się o licencję po ukończeniu kursu specjalistycznego i po odbyciu praktyki, jednak pod warunkiem, że zdadzą egzamin. Pomimo tego, że ustawodawca zostawił ponad rok czasu na zdobycie licencji tym, którzy już rozpoczęli o nie starania, tego czasu może zabraknąć. Egzaminy zostały zawieszone w październiku, ponieważ brakuje stosownego rozporządzenia na temat organizacji egzaminów. – Kandydat potrzebuje trzech miesięcy na odbycie kursu, sześciomiesięcznej praktyki i przynajmniej miesiąca na skompletowanie dokumentów – wylicza Zofia Stobniak. –A dopóki nie ma rozporządzenia do ustawy, nic nie wiadomo o terminach. Większe szanse na zostanie pośrednikiem do końca roku mają ci, którzy od dawna pracują w biurach nieruchomości i mogą na tej podstawie uzyskać zaliczenie praktyk. Jednak nawet im może zabraknąć czasu, jeżeli minister nie wyda stosownego rozporządzenia.

 

Tak wiec  wszyscy którzy zechcą być pośrednikami po 1 stycznia 2006 r. będą musieli już mieć wyższe wykształcenie. – Sadzę, że podwyższone wymagania co do wykształcenia pośredników są konsekwencją dodatkowych czynności, które ustawodawca dopisał do ustawy – mówi Zofia Stobniak. – Dopisano, że pośrednik może wykonywać opracowania, ekspertyzy oraz doradztwo z zakresy nieruchomości a to już wymaga bardziej pogłębionej wiedzy. Na ten zapis szczególną uwagę zwraca również Grzegorz Szawłowski – Pośrednik działając na określonym terenie zdobywa wiedzę temat lokalnego rynku nieruchomości i staje się ekspertem w tej dziedzinie, który nie tylko pokazuje mieszkania ale może również służyć fachową wiedzą i poradą.

 

Z zapisu o wymogu posiadania wyższego wykształcenia, pośrednicy wydają się być zadowoleni. - Niedobrze jest, kiedy zawód pośrednika wykonują osoby przypadkowe, często traktujące to zajęcie jako tymczasowe, służące tylko do chwilowego zarabiania pieniędzy- mówi Alicja Franczyk. – Wykonując swoją pracę byle jak budują jednocześnie opinię o całym środowisku i szkodzą tym, którzy przykładają się do swojej pracy i wiążą z nią swoją przyszłość. - Dla klientów wymóg wyższego wykształcenia stawiany pośrednikowi to bardzo korzystne rozwiązanie, ponieważ będą oni mieli pewność że nie trafią w ręce przypadkowych osób – dodaje Grzegorz Szawłowski.

 

Pośrednicy narzekają również, że ich środowisku brak solidarności, ponieważ nie łączy ich wspólna przeszłość. – W innych zawodach ludzie znają się z czasów studenckich i to wpływa na ich wzajemną współpracę i pewną lojalność wobec wykonywanej profesji – uważa Grzegorz Szawłowski.

Podobne artykuły