Interesuje mnie

Czy stała stopa coś zmieni?

Nowe przepisy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych Specjaliści z rynku nieruchomości od dawna za jedną z przyczyn zastoju w budownictwie mieszkaniowym uznawali zbyt wysokie oprocentowanie kredytów. Czy nowa ustawa poprawi sytuację?

 

Po wielu dyskusjach 5 grudnia 2002 r. sejm uchwalił ustawę o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej. W ten sposób wprowadzono kredyty na cele mieszkaniowe oprocentowane stałą stopą 7 proc. w stosunku rocznym. Prawo do udzielania takich kredytów zyskają wyłącznie te banki, które podpiszą stosowną umowę z państwowym Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który został „oddelegowany” do zarządzania pieniędzmi na ten cel. W Banku Gospodarstwa Krajowego powstanie specjalny fundusz, z którego będą finansowane dopłaty do kredytów udzielanych na podstawie nowej ustawy.

Ponieważ nowe przepisy weszły w życie dopiero 7 stycznia 2003 roku trudno na razie powiedzieć, kiedy program rzeczywiście ruszy. Najprawdopodobniej stanie się to w drugim kwartale tego roku. Na razie banki komercyjne zastanawiają się, czy będą w nim w ogóle uczestniczyć, czy nie. Wiele będzie zależeć od warunków umów zaproponowanych bankom przez BGK. Kazimierz Hermanowicz, specjalista do spraw rynku mieszkaniowego z Banku Zachodniego WBK (bank ten wstępnie zgłosił gotowość przystąpienia do programu) zaznacza, że, ponieważ środki na dopłaty pochodzić będą z funduszy państwowych,  trzeba będzie stworzyć specjalny system dysponowania tymi pieniędzmi. To z kolei może być dla banków komercyjnych zbyt kosztowne i niewspółmierne do potencjalnych zysków.

Komu kredyt

Z dobrodziejstw ustawy skorzystają wyłącznie osoby fizyczne, które chcą zaciągnąć kredyt na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych (wyklucza to np. rodziców, którzy chcą się zapożyczyć w banku, żeby kupić mieszkanie swojemu dziecku). Wprowadzany system dopłat nie obejmuje zakupów na rynku wtórnym, nie mogą się nim posiłkować również firmy deweloperskie, spółdzielnie, a także osoby fizyczne realizujące inwestycję w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej.

Zdaniem Teresy Jakutowicz z Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, ustawa była kierowana przede wszystkim do osób, które w obecnych warunkach nie byłyby zdolne do zaciągnięcia innego kredytu.  Mimo to zasięg ustawy nie został ograniczony i kredyty o stałej stopie będą mogli zaciągnąć wszyscy, bez względu na poziom dochodów. Co ciekawe, nie ma ograniczenia, że z dopłat mogą skorzystać jedynie obywatele polscy. Tak więc kredyt dofinansowywany z naszych podatków otrzymać może także obcokrajowiec, który zamierza w Polsce kupić nieruchomość mieszkalną.

      Preferencyjny kredyt będzie można uzyskać na jeden z wymienionych niżej celów:

  • budowa domu jednorodzinnego,

  • nadbudowa, przebudowa lub rozbudowa budynku mieszkalnego albo adaptacja budynku (lokalu) o innym przeznaczeniu na cele mieszkalne,

  • zakup będącego w budowie lub nowo wybudowanego domu jednorodzinnego (lokalu mieszkalnego), stanowiącego odrębną nieruchomość, od gminy albo od dewelopera,

  • pokrycie kosztów budowy mieszkania budowanego przez spółdzielnię

  • wniesienie wkładu mieszkaniowego do spółdzielni mieszkaniowej w celu uzyskania spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, zasiedlanego po raz pierwszy.

Kredyt będzie można dostać także na remont budynku mieszkalnego,  pod warunkiem, że będzie to remont, na który jest wymagane pozwolenie na budowę. Musi on więc objąć zmianę lub wymianę elementów konstrukcyjnych budynku i instalacji gazowych albo zabezpieczenia przed wpływami eksploatacji górniczej lub przed powodzią, albo wpłynąć na zmianę wyglądu w odniesieniu do otaczającej zabudowy na terenie miast. Remont nie może objąć swym zakresem samych mieszkań znajdujących się w budynku wielorodzinnym – może więc dotyczyć tylko części wspólnych (np. dachu, elewacji, piwnic). W przypadku remontu o kredyt mogą ubiegać się nie tylko osoby fizyczne, ale także osoby prawne (np. deweloperzy, albo spółdzielnie) oraz wspólnoty mieszkaniowe.

Kredyt można spłacać jedynie według rat równych, a okres kredytowania musi się mieścić w zakresie 20-25 lat (w przypadku budowy) lub  15-20 lat (w przypadku remontu). Według zapewnień dyr. Teresy Jakutowicz z Urzędu Mieszkalnictwa będzie można spłacić kredyt wcześniej. Jednak ustawa ogranicza prawo do wcześniejszej spłaty kredytu w dość drastyczny sposób. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy kredytobiorca zwróci wszystkie dopłaty. Poza tym bank pożyczający pieniądze może zastosować dodatkową prowizję od wcześniejszej spłaty kredytu.

Podobne artykuły